Rozpoznanie anemii
Jeśli coś nam dolega i nie wiemy, co to takiego, próbujemy postawić diagnozę za pomocą wyszukiwarki internetowej. Ale ona nie jest lekarzem, niekoniecznie zdoła powiązać je ze sobą i odnaleźć nazwę choroby, która jest odpowiedzią. Dlatego udajemy się do lekarza. Co, jeśli podejrzewa się u siebie anemię? Lekarz dobrze będzie wiedział, o co zapytać, by postawić diagnozę. Diagnostyka anemii to nie całkiem łatwa sprawa.
Rozmowa na temat zdrowie
Na początek, jak to zazwyczaj bywa podczas wizyty, lekarz zadaje pytanie o historię medyczną i rodzinną, by dowiedzieć się, czy ktoś z krewnych nie chorował na anemię – niektóre jej rodzaje są bowiem wrodzone. Padają pytania o przyjmowane leki i ich dawki, Wśród pytań pojawić się może także to na temat samopoczucia, czy pojawiły się zaburzenia w koncentracji, drażliwość, zmęczenie, czy są jakieś fizyczne, niepokojące objawy: zimne dłonie i ręce, blada skóra. Ważne jest także stwierdzenie, kiedy te objawy się pojawiły.
Należy odpowiadać zgodnie z prawdą – zmęczenie i osłabienie nie zawsze oznaczają anemię, ale mogą naprowadzić na jej trop.
Jako pacjent ma się możliwość zadawania pytań. Śmiało możesz zapytać, czy lekarz podejrzewa niedokrwistość przejściową albo długotrwałą, o leczenie, jakie wstępnie jest w stanie zaproponować.
Odpowiednie testy
Najważniejszą informację dla lekarza stanowi wynik badania morfologii – dzięki niemu jest w stanie stwierdzić, czy liczba erytrocytów i hemoglobiny jest na poziomie, na którym powinna być, by anemię wykluczyć, czy też poniżej, wówczas można diagnozę skierować w jej stronę.
Poza pełną morfologią krwi badaniem branym pod uwagę jest test określający rozmiar i kształt czerwonych krwinek. Wszelakie odstępstwa od normy, inny kolor także mogą zasugerować lekarzowi anemię.
Jeżeli diagnoza anemii jest prawie że pewna, lekarz może pokusić się również o testy dodatkowe, na przykład konieczne stać się może zbadanie próbki szpiku kostnego w celu zdiagnozowania niedokrwistości, jak i poznania jej przyczyny.